Pamietam, gdy Pan Bartlomiej wykreowal podobna postac, takiego „głupio-madrego” Zenka Pereszczako w Złotopolskich. Ogladajac go tutaj, poczulam nutke nostalgii - cos wspanialego! Zarty madre, ironiczne. Podniosla szlachecka Polska w koncu przedstawiona w lekkim serialu.
Na uwage zasluguja kostiumy i muzyka. :)