Po dzisiejszym seansie "Furii" miałam wrażenie, że gdzieś już widziałam tego aktora... rzeczywiście strasznie podobny do Egurroli (głównie w zaroście).
Nawet jak Ruffalo dostal tak wielką rolę jak Hulk w wielu filmach, to powinienem się już nauczyć który to który. Ale dalej się muszę skupić żeby rozróżnić.
Mi tak i nie chodzi nawet o to, że nie wiadomo jak bardzo wizualnie, ale obaj są bardzo sympatyczni i jak dla mnie Michael nawet bardziej.
W "Marsjanie" jest rewelacyjny! :) choć rola nie aż tak duża. Z kolei w tych pierwszoplanowych - pełnych, bardzo dobrze zagrał w "Zagładzie".
Ale gdziekolwiek nie gra, a widziałem go w wielu filmach (spokojnie w 10ciu), to zawsze przyjemnie się go ogląda.
Wielu dziewczynom musi się on podobać, bo nie tylko, że jest przystojny, ale do tego taki ciepły, lekko misiowaty, latynoski, z pięknym uśmiechem :)
Najpierw myślałam że to on, ale zbyt młodo wyglada! Oglądałam go w wieku filmach, czego nie wiedziałam, dopóki nie zwróciłam na niego uwagi w Przemytniku (jakby nie mógł grać postaci powierzonej Bradleyowi Cooperowi, on za bardzo swoją gwiazdorską twarzą przypominał mi że to fikcja, bo film robi wrażenie naturalnego) i nie poczytałam o nim.