Zgadzam się z Twoją wypowiedzią ... Jak dla mnie FF4 została znakomicie zrealizowana. Tak samo jak Tokio Drift ...
nie popieram. Tandeciarskie efekciarstwo i samochody komputerowe to żaden wyczyn;) A ostatni "komputerowy" pościg samochodów przez kopalnie wieje kupą na kilometr. Świetną historie położyła tandeta z kompa. Zamiast zrobić pośćigi w stylu Ronina, to nie zróbmy wszystko w CGi!
Ale reżyserem jest świetnym. Annapolis miażdzy.