Jeśli w zakładce "twórcy" obok nazwiska jest napisane "zdjęcia" to tak naprawdę chodzi o operatora kamery? I czy ten z kolei zajmuje się tym czym myślę, czyli po prostu przesuwaniem i ustawianiem kamer na planie tak aby uzyskać zamierzony efekt (w przypadku Lubezkiego charakterystyczne "płynne" przejścia)?
Jeśli tak...
Kolejne koła krytyków są zgodne, że Lubezki faworytem za "Birdman", więc kolejna nominacja pewnikiem, statuetka pewnie też. To tylko potwierdza, że w ostatnich latach lepszego operatora po prostu nie ma.
Still jednak szkoda, że go nie docenili za "Tree of Life"...
W większości filmów, przy których pracował, to zdjęcia stanowią jego najmocniejszą stronę. "Jeździec bez głowy", "Seria niefortunnych zdarzeń", "Wielkie nadzieje", "I twoją matkę też", "Tajne przez poufne".
Jego zdjęcia są idealne pod każdym względem. Mógłbym mówić o nich godzinami. Zatrudniając tego Pana, twórcy mogą być pewni tego, że swoją pracę wykona perfekcyjnie i uratuje każdy film. Zacieram już ręce na The Tree of Life... jestem prawie pewien, że zgarnie nominację do Oscara(myślę nawet, że wygra)! Bo to co...