Zgodzę się też mi się podobał, trzyma w napięciu do ostatniej minuty, jak dla mnie mocne 8.
Trzyma w napięciu..., bardzo trzyma w napięciu, tak do połowy, może trochę dłużej, potem powietrze zaczyna uchodzić i widzimy stare reżyserskie chwyty i wiemy jak to wszystko się skończy.
Film trzyma w napięciu - ciekawe kiedy wreszcie się skończy.
To jest jedyne napięcie, które wywołuje ten film.