Bardzo mi przykro, że ktoś na taki film daje pieniądze. Nie oceniam reżysera, to młody chłopak, chyba debiutant. Jednak o filmie decyduje cała armia ludzi. Na szczęście nie musiałam, tak jak filmowy bohater wzywać policję, i się skarżyć, że autorzy filmu się nade mną znęcają. Wystarczyło wyjść z kina.