Gdyby owa Nibylandia nie była tak tandetna, jak odpusty za Gierka, mógłbym jeszcze liczyć na jakieś resztki wzruszeń następnego dnia, może tygodnia, a tak? budzę się rano i czuję do siebie wstręt, że dałem się nadbrać tym sztukmistrzom z hollywood; again,- nie pytam się nawet dlaczego? to byłoby śmieszne; w chwili powagi polecę ten film młodym ojcom zafrasowanym wychowaniem swoich nieletnich egoistów; again...