Ja nawet zwiastunu z napisami nie znalazłem. Choć dubbing ma jeden plus. Większość aktorów głosowych z oryginalnych bajek wraca co oznacza, że Kubuś i ferajna brzmią po staremu. Tylko Kłapouchy ma inny głos :/
a w życiu o czym ty mówisz, tu nie ma oryginalnych głosów! Oryginał to moja bajka z dzieciństwa z 1977 u nas weszła w latach80 a tam podkładał głos Jan Kociniak, który niestety już nie żyję , nie wyobrażam sobie aby ktoś inny podkładał głos...
A zdajesz sobie ze sprawy że nie którzy z aktorów , odeszli co podkładali głosy pod postacie ??
Ależ dlaczego nie?
Nawet animacje Disneya i Pixara są u nas dostępne na płytkach z kilkoma wersjami dźwiękowymi oraz z kilkoma opcjonalnymi wersjami napisowymi. Baśnie filmowe z żywymi aktorami - takoż.
''Ależ dlaczego nie? ''
filmy familijne tylko z dubbingiem/lektorem napisy ewentualnie dla filmów aktorskich dla dorosłych
Czy my się dobrze rozumiemy? Nikt Ci przecież nie nakazuje oglądać animacji ani bajek aktorskich w wersji oryginalnej z polskimi napisami. To ma być tylko jedna z dostępnych na DVD/Blu-ray opcji.
W mojej płytotece posiadam między innymi filmy animowane:
„Auta”, „Coco”, „Epoka lodowcowa”, „Gdzie jest Nemo?”, „Jak wytresować smoka?”, „Kraina lodu”, „Odlot”, „W głowie się nie mieści”, „Wall-E”, „Wallace i Gromit: Klątwa królika”, „Zaplątani”.
Posiadam też, między innymi, filmy aktorskie (bądź częściowo aktorskie) dla dzieci bądź całych rodzin:
„BFG Bardzo fajny gigant”, „Charlie i fabryka czekolady”, „Czarownica”, „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”, „Giganci ze stali”, „Harry Potter” (seria), „Jack pogromca olbrzymów”, „Królewna Śnieżka”, „Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń”, „Most do Terabithii”, „Mupety”, „Niania”, „Osobliwy dom pani Peregine”, „Oz wielki i potężny”, „Pan Popper i jego pingwiny”, „Podróż na tajemniczą wyspę”, „Smerfy”, „Stuart Malutki”, „Zaczarowana”, „Zathura kosmiczna katastrofa”.
Wszystkie te filmy oferują możliwość oglądania ich w wersji angielskiej, z napisami (polskimi bądź angielskimi) albo bez. Gdy je sobie powtarzam w moim domowym kinie – prawie zawsze włączam dźwięk dubbingowy. Ale każdy z tych filmów przynajmniej raz zaliczyłem też z dźwiękiem angielskim. Czy z tego powodu Tobie albo komuś innemu stała się krzywda?
Przyłączałem się do pochwał pod adresem Jerzego Stuhra za dubbingową rolę Osła w „Smreku”. Lecz cieszę się, że miałem możliwość porównać jego rolę z rolą Eddiego Murphy’ego.
PS Do postulatu alternatywnego lektorowania nie odniosę się, bo to akurat nie interesuje mnie w ogóle.
Spotkałem sie z sytuacjami na tym portalu wedle których nakazywano mi oglądać tylko napisy
O nie, to akurat nie ja.
Do aż tak radykalnych rad ja sam przyłączę się w absolutnie jednostkowych przypadkach. Na przykład w odniesieniu do musicali (gdzie cała ścieżka dźwiękowa stanowi swego rodzaju integralną całość). Lecz na pewno nie do "Krzysiu . . .".
sam jesteś BEZNADZIEJNY dubbing fajny . Najwidoczniej nie widziałeś animacyjnej wersji Kubusia Puchatka ten film jest powiązaniem do tych przygód .
Wybaczcie za błąd z ,,powracającymi aktorami''. Usłyszałem w zwiastunie znajome głosy i bardzo entuzjastycznie podchodzę do tej produkcji.
Oglądałem z dubbingiem i wiem, że napisy go nie przebiją. Kłapouchy robi robotę.
Potwierdzam! Przez dubbing szłam na film dość sceptycznie nastawiona ale świeżo po seansie uważam, że z napisami to nie byłoby to samo. Przepiękny film i idealny dubbing! <3
Dokładnie, osobiście w takich produkcjach animowanych dubbing mi rzadko kiedy przeszkadza, a tutaj jest wyśmienity i piękny dla moich uszu, kłapouchy jedyny nie brzmiał podobnie lecz wcale to nie przeszkadzało :)
filmy animowane oraz filmy familijne tylko z dubbingiem/lektorem napisy ewentualnie dla filmow aktorskich dla doroslych choc i tu najlepiej sprawdza sie lektor/dubbing
Czy tylko mnie przeraża myśl o tym, że Ewan McGregor mówi głosem Tomasza Kota? :o