Nie wiem czemu, ale druga część "Kilera" zawsze bardziej mi się podobała, głównie ze względu na bogactwo śmiesznych tekstów i sytuacji, których w pierwszej części jest odrobinę mniej. Trochę słabsza fabuła, ale film uznaję za kultowy.
Fabuła i tak jest niezła, bo wszystkie wątki jakoś się splatają i czemuś służą. wiele polskich filmów ma problem już na tym poziomie.
Ja też! To jest genialna komedia!