Gdyby Depp wrócił, i to w takich rolach, jak Pattinson (albo bardziej filmach tego typu), i grałby chociażby u Aster, Eggersa czy czymś u braci Safdie, to och ale by to dało radę. Tęsknię za nim jako aktorem w dobrych filmach, oby "Waiting for.." było przebudzeniem w dobrym kinie.