.. źe to tylko z pozoru niby komedia. W mojej ocenie natomiast, ukazuje on przemianę wewnętrzna Alfiego. To mądry film o takim sobie bawidamku, który w pewnym momencie orientuje się, że nie tylko rani innych, ale sam sobie wyrządza wiele krzywdy.
Koniec filmu, to przeciez jego konfrontacja z wszystkimi wyborami...
To urzeczywistnienie moich najskrytszych erotycznych marzeń :D Haha <3
W żadnym innym filmie mi się tak nie podobał jak w tym, może przez ten brytyjski akcent? ^^
Dla iluzyjnego wrażenia że mówi do Ciebie tylko, daje Ci chwile na odpowiedź, prowadzi dialog. To taki film w który wchodzisz , nie będąc biernym świadkiem opowiadanej historii.
dlaczego tv polsat puszcza takie perełki bez wcześniejszego ostrzeżenia film jest bardzo dobry komedia ale z odrobiną dramatu jest doskonale ujęta bardzo dobra rola Jude Law od czasów A.I jedna z lepszych jakie widziałem z tym aktorem cała postać alfie-go jest zagrana bardzo dobrze bohater mimo...
więcejpodniecający i intrygujący, a może raczej intrygujący i denerwujący był ten człowiek. Gdy się zagłębić w coś więcej niż w analizę osoby tego pięknego odtwórcy jakże egoistycznego i obrzydliwego żigolaka, to stwierdzić można, że filmik odkrywa przed nami ... skrywane kobiece pragnienia, ale jednocześnie obawy oraz...
skończyłam oglądać film... na początku wydawał się nudny i bez sensu.. o taki koleś się
tylko zabawia i wg.
ale pod koniec byłam zachwycona.. wszystko co robimy ma swoje skutki i właśnie to zostało
tutaj świetnie pokazane :)
polecam :)
Szczerze powiedziawszy zupełnie nie rozumiem tej "umiarkowanie-wysokiej" oceny(pozwolę sobie
siebie zacytować). Film przedstawia przerysowanego stereotypowego faceta na którego nagle
spada plaga nieszczęść (kar od "boga") za jego zachowanie. Jaki był cel filmu? Pokazanie, że życie
jest sprawiedliwe? Oprócz Malona...
Niestety, ten film jest totalnie nieudany.
- Brakuje dobrego scenariusza, fabuły praktycznie nie ma.
- Ciągły monolog wybitnie nieciekawy (ciekawsze dialogi i historyjki można usłyszeć przy byle barze w pierwszej lepszej knajpie)
- W zasadzie wszystko opiera się na "spacerach" głównego bohatera od panienki do panienki...
Dziwi mnie to, że średnia ocen tego filmu jest tak niska. Jasne, nie jest to żadne arcydzieło, ale piękny Jude Law, odrzucenie czwartej ściany, ciekawa fabuła i głos Micka Jaggera w tle są naprawdę bardzo przyjemne. Dodatkowo mnie bardzo bawiły niektóre sceny i komentarze, także naprawdę uważam, że zasługuje na więcej
więcejKurczę...coraz częściej łapię się na tym, że oglądając filmy tego typu wyłapuję w nich fragmenty, czasem jest to drobna scena, casem cały epizodzik, które(może nie aż tak dokładnie, ale mimo wszystko)przypominają mi fakty z mojego życia..w tym filmie także takie wyłapałem...cóż. Może sie to wszystko zdażyć...lubie...
Powiedzcie mi czy ten film ma smutne zakończenie?Pytanie może sie wydawać głupie ale ja nie nawidze smutnych zakończeń więc plis napiszcie tylko czy film sie dobrze kończy pozdro ;)