...na tym filmie pare lat temu w torunskim kinie (wtedy byly jeszcze kina w naszym miescie,
dzis juz tylko cinema city), na poczatku oprocz mnie byla jeszcze jakas pani, po skonczonym
seansie okazalo sie, ze zostalem tylko ja. Film jest porazajacy!!!
Takie opisy sprawiają, że ogarnia mnie coraz większa frustracja z powodu niemożności obejrzenia tego dzieła... :(
Da się, ale z polskimi napisami niestety gorzej... :( Kilmowa widziałem jedynie "Idź i Patrz" (dla mnie arcydzieło!) i denerwuje mnie to, że resztę jego filmów tak ciężko obejrzeć w polskiej wersji :/
Ciezka sprawa zatem! trzeba by sie nauczyc rosyjskiego (u mnie z tym slabo), ew. moze angielskie napisy sprobowac pozyskac..."Idz i patrz"-wiadomo, pelna zgoda! Klimow mial zdolna zone- Larisa Szepitko, slyszlem troche o jej filmach, ale niestety- jeszcze nie widzialem! kino rosyjskie to w ogole potega, poczawszy od okresu niemego, skonczywszy na Balabanowie; fajnie, ze od jakiegos czasu troche tych filmow sie pokazuje na tvp kultura, przewaznie w piatki wieczorem...pozdrawiam!
Łarisy Szepitko widziałem tylko "Wniebowstąpienie" - mocne, dobre kino, może nie robi takiego wrażenia jak "Idź i Patrz", ale zdecydowanie warto obejrzeć. A tymczasem pozostaje mi wypatrywać filmów Kilmowa właśnie na TVP Kultura... Pozdrawiam :)