Student socjologii realizując zadanie semestralne trafia do pewnej klatki w wielkomiejskim bloku. Spotyka tam niezwykle charakterystyczne postaci, istną galerię indywiduów! Proste zadanie okazuje się być niezwykle wciągające, zwłaszcza, że w klatce zaczynają dziać się dziwne rzeczy…
Pytam tak na wszelki wypadek, bo ta Barbara cała no tak zajebiście naturalnie gra, że aż trudno jest mi uwierzyć, że to jest inscenizowane :O